W niedoczasie

poniedziałek, 25 maja 2015
Mało, mało czasu. Za 2 tygodnie egzamin. Moja mama już wdraża się w rolę babcio-niani. A ja zamykam się z książkami i tęęęsknię! I zgrzytam zębami, że nie widzę, jak Marynia woła na spacerach do innych dzieci, jak ogląda psy, kwiatki... 

A ona zasuwa już ekspresowo wzdłuż barierki łóżeczka i siedziska kanapy. A że zawsze chce więcej,  staje przy kanapie na palcach, podnosi jedną nogę i irytuje się, że nie może wyleźć.

0 komentarze

Prześlij komentarz