02/08
Mania: "W przedszkolu dzieci będą płakały, będą się bały. A ja im powiem: zawsze one przychodzą, mamy".
04/08
Ja: "Nie szalej przez chwilę, żeby cię matka mogła ubrać."
Mania (trochę zdziwiona): "Dlaczego matka?"
Ja: "No ja..., matka to mama."
Mania: "Ale matka brzydko."
Ja: "Czyli co? Mama?"
Mania: "Uhm"
12/08
Mania: "W przedszkolu dzieci będą płakały, będą się bały. A ja im powiem: zawsze one przychodzą, mamy".
04/08
Ja: "Nie szalej przez chwilę, żeby cię matka mogła ubrać."
Mania (trochę zdziwiona): "Dlaczego matka?"
Ja: "No ja..., matka to mama."
Mania: "Ale matka brzydko."
Ja: "Czyli co? Mama?"
Mania: "Uhm"
12/08
Mania śpiewa: 🎶"Idziemy do śmietnika... halo halo halo... Dzieci chcą iść do śmietnika... I wyrzucić... I nie mogą... Bo tam śmierdzi... Hop hop hop... Bo tam śmierdzi!"🎶
16/08
Mania: "Mamooo, nieeee!!! Ja będę miodować!"
Uczesana przez ciocię wg szczegółowych własnych zaleceń:
Mania śpiewa: 🎶"Chyba mam w głowie siano, chyba nie mam mózguuuu, bo takie głupotki śpiewam" 🎶🎶🎶
18/08
Mania, patrząc na swój niedojedzony obiad: "Oooo, Aneta zostawiła ryż. Nie zjadła. Ja zjadłam. Przecież Aneta mówiła, że pięknie zjadłam!"
20/08
Mężny uczy Manię "schody potiomkinowskie". Podchodzę...
Tata: "No Maniu, powiesz mamie, jakimi schodami będziemy szli?"
Mania: "Piiii... nokio... skie!!!"
27/08
20/08
Mężny uczy Manię "schody potiomkinowskie". Podchodzę...
Tata: "No Maniu, powiesz mamie, jakimi schodami będziemy szli?"
Mania: "Piiii... nokio... skie!!!"
27/08
Są już pierwsze pomidorki wychodowane przez Manię.
28/08
Mężny przytulił się do Mani. Mania: "I co? Nie możesz się odcepić?"
30/08
Mania: "Mama idzie do pracy. Mama niedawno zmieniła pracę. I ja też zmieniam przedszkole!"
31/08
Wychodzi kolejny ząb - pierwsza piątka.
Mania: "Mama idzie do pracy. Mama niedawno zmieniła pracę. I ja też zmieniam przedszkole!"
31/08
Wychodzi kolejny ząb - pierwsza piątka.