Różności - grudzień

piątek, 23 grudnia 2016
3/12 Taka wkłada Manię do umywalki na mycie. Ta nagle krzyczy wniebogłosy. "Tata, nie w skarpetkach!" (i wszystko jasne)

4/12 "Tatusiu, nie pasuje ci bluzeczka do spodni"

9/12 "Tatuś chce się ogolić"

11/12 Niepostrzeżenie wyrosła jedna trójka (lewa dolna), a dwie kolejne się właśnie przebiły z dziąsła

12/12 "Mania będzie robić bałwana. Najpierw dużą kulkę, a potem małą kulkę"

13/12 "Umyć rączki. Tata chce umyć? Do łazienki umyć proszę!!"

21/12 Mania kładzie się spać: "Misia, króliczki dwie obie i dzidziusia jeszcze zapomniałam" (tak, wszystko targała do łóżka)

23/12 Siedzę sobie spokojnie w toalecie, a tu: "Mamoo, chcę sikuuu! Otwieraj! Bo się zsikam do butów i będzie kłopot!" (przekonała mnie)

Po szczepieniu, czyli o skuteczności... dziecka

poniedziałek, 19 grudnia 2016
Byłyśmy dzisiaj na szczepieniu. Mania do wkłucia trzymała się twardo, a jak poszedł lek, to chwilę popłakała. Ponieważ pani będąca w kolejce za nami pobiegła do apteki wykupić szczepionkę, weszłyśmy jeszcze raz do gabinetu, żeby od razu umówić kolejną wizytę.

Pielęgniarka (do Mani): A masz jeszcze naklejkę z dzidziusiem.
Mania (niezrozumiale przez smoczka): Mania nie ma efinka.
Ja: Wyjmij smoczka, bo nie rozumiemy, co mówisz.
Mania (bez smoczka, głośno i dosadnie): Nie ma delfinka!!!

No więc, ten tego... ;)


Gra w słowa

czwartek, 1 grudnia 2016
Niektóre dzieci od razu mówią poprawnie (zwykle te, które późno zaczynają), inne tworzą sobie własne słowa, jeszcze inne zabawnie je przekręcają. Moim słowem, które pamiętają wszystkie ciocie, jest "kasiander" (= skafander, a może skafander Kasi?) :) 

Mania nadała osobom w rodzinie nowe ksywki: Enta = Aneta, Bayli = baby Lili (nasza kuzyneczka z Anglii). Inne słowa, które notorycznie wzbudzały uśmiech na mojej twarzy, zamieszczam poniżej. Od jakiegoś czasu prawie wszystkie z nich pojawiają się w prawidłowej formie (poza pidololkiem), więc szybko je zapisuję, żeby nie zapomnieć. Zgadniecie? ;)

1. ocipają
2. poziaćka
3. juziućko
4. ciapćka
5. pidolol
6. kepciuk
7. jafinićki
8. ojojonga
...
...
...
...

Kalendarz adwentowy

czwartek, 1 grudnia 2016
DIY
Początkowo stwierdziłam, że Mania jest jeszcze za mała na kalendarz adwentowy, nie zrozumie ani jego idei, ani odliczania do Świąt. Potem jednak zrobiło mi się żal, bo jedyne kalendarze adwentowe, które były w naszym dzieciństwie to bombonierki z okienkami, które i tak pałaszowało się w jeden dzień.

Idea projektu do ostatniej chwili była niedookreślona. Właściwie w zakresie dekoracji powstał z tego, co było w moim przyborniku DIY. Planowałam zrobić go wieczorem, gdy Mania zaśnie, żeby za szybko się z nim nie zdradzić. Ponieważ los dla rodzica nie zawsze jest łaskawy, Marynia poszła dzisiaj spać po 23 i wieczór stał się nocą. Połowiczny efekt pracy poniżej. Połowiczny, bo wisi na nim tylko połowa paczuszek. Na szczęście Mania nie umie liczyć do 24 ani nawet do 12, więc jutro potajemnie go dokończę - mam nadzieję, że o trochę bardziej ludzkiej porze :)




Kolejne dni w przedszkolu

wtorek, 8 listopada 2016

Trochę podejrzewałam, że jak minie pierwszy zachwyt nowością, przedszkole nie będzie już takie fajne. Sporo dzieci tak ma, że dopiero koło trzeciego dnia zaczyna płakać. U nas na to nałożyło się jeszcze święto i czterodniowa przerwa. W środę Mania popłakiwała, jak mama ją zabierała po 12 - ale popłakiwały też większe dzieci, a jej rówieśnik płakał już na całego. Wczoraj było lepiej, ale Mania rozpłakała się na widok zupy i nie chciała jeść. Wieczorem długo rozmawiałyśmy. Dowiedziałam się, że przedszkole jest niefajne, opiekunowie są fajni, dzieci są fajne i nikt nie bije i nie gryzie, niefajne jest, że trzeba jeść i pić wodę, chociaż nikt nie zmusza do tego ani nie krzyczy, jak się nie je. Szkoda nam strasznie tego małego człowieczka, ale powtarzamy sobie, że wszystkie przedszkolaki tak mają. Zrezygnowałam z fitnessu, żeby wieczorami Mania miała jak najwięcej mamy. Musimy wytrzymać.

Różności - listopad

wtorek, 8 listopada 2016
02/11 Samodzielnie ubrane skarpetki, majtki i spodnie

09/11 Pierwszy śnieg. Mania jeszcze w łóżku woła, że będzie robić bałwana. Śniegu mało, ale mężnemu udało się zrobić mini-bałwana ze śniegu pozostałego po odśnieżeniu samochodu.

14/11 Babcia usiadła na krzesełku Mani, ale miała problem wstać. Więc Mania ją pociągnęła za rękę i powiedziała "pomogę Ci".

16/11 Lala spadła na podłogę. "Tato, maaasło!!!"

20/11 "Już przytuliłam! Więcej nie będę już!"

22/11 "Pan Jezus kocha Marysię. I dzieci. I wszystko kocha!"