Gdzie trzymam spinki

środa, 10 lutego 2016
Taki prosty patent ułatwił mi przechowywanie spinek, których mam sporo z racji tego, że Marynia ma grzywę niczym Zenek ze "Złotopolskich" (i nawet kilka razy podobnie ją tak zarzuciła), a spinki regularnie giną. Wystarczą tasiemka lub koronka i 2 pinezki lub dobry klej.

0 komentarze

Prześlij komentarz