"Ale i tak będę jej mógł kupić kolejkę, prawda?", zapytał mężny po połówkowym USG, na którym okazało się, że to jednak nie będzie syn. "Jasne, będziesz mógł kupić SOBIE kolejkę":D Kolejka stała się prezentem od taty na drugie urodziny Marysi. Tak sobie wymarzył. Prezent dobry, na lata, kilkulatki na imprezie układały ją z zaangażowaniem. Myślałam, że dla dwulatki jest trochę na wyrost. Że
Gdy zaszłam w ciążę, przejrzałam ofertę zajęć dedykowanych dla takich kobiet, jak ja. W niedalekim klubie fitness na Kabatach zajęcia Aktywne 9 miesięcy odbywały się we wtorki i czwartki rano rano oraz we wtorki o 19. Niestety te ostatnie zostały szybko zlikwidowane. Wszystko w godzinach porannych, a przecież kobiety w ciąży też pracują. Na zajęcia poszłam więc dopiero, gdy mój stan fizjologiczny uniemożliwił
Piszę, bo się zirytowałam. Właśnie zwijamy się znad wody. Jest 11:50, 25 stopni, za godzinę prognozowane jest 28, później 30. Najwyższa pora schować się w domu lub chociaż w cieniu. A spora grupa ludzi właśnie się koło nas rozkłada. Również z malutkimi dziećmi. Drzew nie ma, jest tylko jasny piasek i błyszcząca woda dodatkowo odbijające promienie słoneczne, przez co odczuwalna temperatura jest wyższa
Przyszedł już wrzesień, a pogoda na dworze nie może się zdecydować czy to jeszcze lato czy już jesień. Marzyło mi się jeszcze odtworzyć klimat pikniku w ogrodzie, mimo że za oknem wiało. Zobaczcie, czy się udało :) W każdym razie jubilatka cieszyła się najbardziej z 1) dzieci, 2) prezentów, 3) paluszków ;)
Dla większości to rocznica wybuchu wojny, dla rodziców to dzień rozpoczęcia szkoły. A dla nas? Trochę data magiczna, bo sporo ważnych rzeczy się wtedy wydarzyło: 1/09/2012 wzięliśmy z mężnym ślub 1/09/2013 wprowadziliśmy się do własnego mieszkania 1/09/2014 urodziła się Mania, po czasie, ale coś mi mówiło, że poczeka, żeby być naszym rocznicowym prezentem „Ciekawe, co musicie zrobić za rok, żeby utrzymać poziom?”, zastanawiała