Pierwszy lot Marysi minął lepiej niż najbardziej optymistyczny scenariusz. Na lotnisku była grzeczna, ciekawa, rozbrykana, a w samolocie zasnęła, jak tylko koła oderwały się od płyty lotniska. Trochę przez sen lubi się pokręcić, a u mnie na kolanach było ciężej, ale jakoś dało radę. Pod koniec się obudziła, trochę złościła, że trzeba się przypiąć pasami do lądowania, ale nie płakała i nie krzyczała.
Na trzydzieste urodziny dostałam od męża maszynę do szycia. Do tej pory ćwiczyłam na sobie wg wytycznych mojej szyjącej mamy - poszerzyłam spodnie, które wpadły mi w oko w sklepie, a które okazały się być zbyt opięte (to wszystko wina Mariana, żeby nie było ;p) i skróciłam spódnicę. Przyszedł czas, by uszyć coś do pokoju Mariana. Poniżej mój pokrowiec na mokre chusteczki, które
Zrobienie domowego twarogu wcale nie jest trudne. W każdym razie jego finalny etap, bo krok pierwszy "Kup wiejskie mleko w mlekomacie" zajął mi miesiąc, mimo że jedyny mlekomat na Ursynowie mieści się 600 m od mojego domu. Spuśćmy jednak na to zasłonę milczenia i wróćmy do przepisu. Przepis jest prosty i stary jak świat. Nauczyłam się go od mojej mamy, która wychowała się
Spotkałam się z wieloma sprzecznymi opiniami dotyczącymi bankowania krwi pępowinowej, zarówno w środowisku, że tak powiem, około ciążowym, jak i wcześniej w zawodowym. Ponieważ kilka moich koleżanek będących w ciąży miało również sporo wątpliwości, poniżej piszę, jak jest, bazując na danych prawnych i medycznych. Ale zacznę nietypowo, od podsumowania, bo może niekoniecznie macie czas lub ochotę dotrwać do końca. Użytkowanie komórek wyodrębnionych z
Nabiał można wprowadzać już w 6-tym miesiącu, jak tylko dziecko oswoi się troszkę z warzywami i owocami. Ważną informacją jest to, że niemowlęciu nie podajemy surowego mleka zwierzęcego. Mleko krowie jest dla cielęcia, kozie dla koźlęcia, a owcze dla jagnięcia. Dla niemowlęcia jest mleko ludzkie, mleko modyfikowane, "mleko" roślinne np. owsiane albo pochodne mleka, czyli sery i jogurty. Co najwyżej można użyć trochę
Wchodziłam wczoraj do stacji metra. Przy schodach stała pani po 60-tce z typowym babciowym wózkiem na zakupy. Próbowała zaczepić młodego mężczyznę, czy by nie pomógł sprowadzić jej go po schodach. Pan może ją olał, ale raczej nie usłyszał. Podeszłam, złapałam. "Ale nie, to ciężkie, mężczyznę trzeba". "Nie ma problemu, zniosę, nie takie ciężkie". "Ale nie jest pani w ciąży, prawda?" - zawołała jeszcze
Strasznie śmieszna akcja. Wzięłam galaretkę, a że dzieciaki lubią poznawać nowe konsystencje i na blogach widzę, że sporo mam daje dzieciom np. miski z różnymi kaszami albo żele z mąki ziemniaczanej do zabawy (a ile w realu?), a Mania zaglądała jak zawsze ciekawska, pomyślałam " A masz, porozwijaj się" ;) Najpierw z radością głaskała galaretkę. Potem próbowała wepchać palce do środka. Jak u
Niepostrzeżenie u Marysi pojawił się kolejny ząb. Siedziała na podłodze i ruszała szczęką, jakby coś żuła. Od jakiś trzech tygodni jest to znak, żeby wsadzić palca do paszczy i sprawdzić, co tam jest, bo Marynia ma już zwyczaj wkładania do buzi wszystkich znalezionych na podłodze paprochów. A tu niespodzianka! Falbanka dolnej jedynki :) Niepostrzeżenie u Marysi pojawił się kolejny ząb. Siedziała na podłodze
Zacznijmy od tego, co jest w słoiczkach. Jeżeli gotujemy same, to może warto się zainspirować. A może akurat nie mamy w warzywniaku pasternaku, a chętnie dziecku dałybyśmy coś nowego, więc może warto wtedy kupić słoiczek. Oczywiście nie patrzcie na to, że jak burak jest poniżej na liście od 7 m-ca, to wcześniej dziecku nie można go podać. Raczej wynika to z tego, że
(Aktualizacja: sierpień 2018) O żywieniu niemowląt przeczytałam kilka książek i konsultowałam niektóre kwestie z dwoma dietetyczkami, więc jeżeli nie masz czasu na czytanie, zrobiłam Ci z tego pigułkę wiedzy. Pamiętaj, że zalecenia często się zmieniają, więc na szybko złapana stara książka może Ci bardziej namieszać niż pomóc (zaszkodzić raczej nie powinna). Jeżeli masz wątpliwości, zawsze pytaj lekarza. Jeżeli Toje dziecko ma poważne problemy
Kiedyś był taki serial. Z 'Hulk' Hoganem. Z czasów dzieciństwa. Jedyne, co pamiętam, to że pływał wypasioną motorówką. Teraz żar tropików mamy w Warszawie. Jest 21:30 i mamy 33 stopnie Celsjusza. W domu "tylko" 27. Mam dylemat czy otworzenie okna pomoże czy wręcz przeciwnie. Mania umęczona, głowa mokra, jak się przytula, to się przykleja. Do tego trochę nuda, bo po południu nie da
Wiele niemowląt jest radosnych prawie od urodzenia. Ale niektóre są poważne, mało się uśmiechają, prawie nie lubią się przytulać. Taka była Marynia. Czasem dała się przytulić, a czasem przytulającego odpychała. Gdy się przytuliła sama, to najczęściej okazywało się, że jest chora. Nie jest jedyna. Niektóre moje koleżanki wręcz się martwią, że ich kilkumiesięczne dzieci nie lubią się przytulać. Jak odpowiadam im, że Maryni minęło
Jeszcze rano sprawdzałam na dole i nic nie było. A tu Mania się roześmiała i na górze zobaczyłam ledwo widoczną linię lewej jedynki. Wreszcie! Wczoraj skończyła 11 miesięcy, a od co najmniej kilku miesięcy "szły zęby". To "Zęby idą"/"Może zęby?" to taki rodzicielski wytrych na gorączkę, marudzenie, większy płacz. I tak przez kilka miesięcy. Pierwszy raz zaczęłam się zastanawiać, kiedy dzieciom wyrzynają się
Dzisiaj odebraliśmy dla Mani pierwszy zabawkowy wózek. U kolegi z pracy synek szybko rozruszał się przy pchaczu, więc się zachęciłam do spróbowania. Kusił mnie wózek lub taczka, bo są zabawkami, która posłużą dłużej niż pchacz edukacyjny. Póki co, Mania chodzi nieźle, ale jednak asekuruje się przy kanapie, miałam więc wątpliwości, czy sobie poradzi z utrzymaniem równowagi albo czy się nie oprze się na nim